Szukaj na tym blogu

środa, 15 marca 2017

Dziewczyny z Powstania - Anna Herbich

Z biblioteki
To druga książka tej autorki, po którą zdecydowałam się sięgnąć. Książka napisana jest w tej samej formule. Autorka umieściła w niej 11 opowieści - wspomnień kobiet, które jako dziewczynki lub nastolatki były świadkami lub brały udział w Powstaniu Warszawskim. Wciągająca i nie dająca o sobie zapomnieć.

Opowieści bardzo wzruszające, dające obraz tamtej rzeczywistości, co dla mnie najistotniejsze obraz opisany oczami kobiet, ich emocje, widzenie wydarzeń, postrzeganie samych siebie. Bohaterki opowieści z detalami potrafiły naświetlić wydarzenia tamtego czasu, co wzbudziło mój głęboki podziw i szacunek. Kobiety wspominały doniosłe wydarzenia, spektakularne akcje i heroiczne zachowania. Nie ukrywały też opowieści tragicznych i traumatycznych, które wryły się w pamięć na wiele, wiele lat. Ujęły mnie też opisy takich zwykłych, przyziemnych uczuć i zachowań: troska, strach, wiara, załamanie, poczucie obowiązku wobec ojczyzny, pomoc innym w tych dramatycznych dniach. Opisy trudów dnia codziennego: brak jedzenia i ciągłe uczucie głodu, brak wody i potrzeba pragnienia lub potrzeba zadbania o higienę osobistą, brak odpowiedniego ubrania, brak miejsca do schronienia się. Najbardziej wzruszające dla mnie były opowieści pań, które były lub właśnie zostały matkami. Zamierałam czasami czytając te fragmenty, strach o siebie jest niczym w porównaniu ze strachem o dziecko. Może dzięki tamtym kobietom i mężczyznom dzisiaj mogę spokojnie i w dobrobycie (porównując tamte warunki) wychowywać dzieci.

Bohaterki opowiadały o swoim dzieciństwie, swoich domach, okupacji niemieckiej, przygotowaniach do godziny W, wydarzeniach z Powstania. Nie ominęły trudnych rozmyślań i wątpliwości na temat sensu wybuchu samej akcji i poniesionych strat wśród ludzi i miasta. Niemal każda z nich nie miała wątpliwości, że stanęłaby znów do walki - do swojego obowiązku podniesienia ojczyzny z kolan. Każda z nich nie kryła rozczarowania wydarzeniami po przejęciu przez Sowietów wpływów nad Polską.
Nie było takiej, która podczas okupacji, Powstania albo niedługo po wojnie nie straciła kogoś.
Z książki wyłania się też obraz wspaniałego życia przed II Wojną Światową. Bohaterki darzyły go sentymentem, atencją, czułością i westchnieniem. Czy to na prawdę były takie sielankowe czasy, czy to młodość, radość i beztroska tak charakterystyczna dla lat młodzieńczych tak namalowała ten obraz?

Książka bliska i rozczulająca, opowieści kruche i delikatne jak życie człowieka, prawdziwe i z polskiej krainy. Z jednej strony wydarzenia wydają się tak odległe a z drugiej niekoniecznie, przecież to tylko 73 lata a naoczni świadkowie żyją i przekazują świadectwo tamtych zdarzeń.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)