Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 22 października 2018

Obietnica poranka - Kino


Dla mnie to było przyjemne przeżycie, poruszające, irytujące, śmieszne, intrygujące. Niebanalnie opowiedziana historia dorastania i dorosłości znanego pisarza i jego relacji z matką.
Pierwsze kadry filmu pokazują bohatera jako dorosłego i dojrzałego pisarza. Kiedy podczas parady z okazji Dnia Zmarłych w Meksyku, żona znajduje go zemdlonego w pokoju hotelowym, niezwłocznie udają się taksówką do stołecznego szpitala. Podróż trwa wiele godzin, bo jest on oddalony od miejsca, w którym przebywali o kilkaset kilometrów. Główny bohater zemdlony odpoczywa, a żona tymczasem oddaje się lekturze pisanej przez niego książki. Opowieść jest o jego dzieciństwie i niezwyczajnej relacji z matką.  To lektura tej książki staje się kanwą scenariusza filmu. Widz ogląda poszczególne etapy życia Romaina. Najpierw dzieciństwo w Wilnie i Warszawie, potem okres dojrzewania w Nicei, studia a następnie czas służby wojskowej, podczas której przebywał między innymi w Londynie i Afryce.
Przyglądając się historii snutej przez bohatera widz dowiaduje się, że Romain miał zaplanowane życie przez jego matkę. Miał stać się kimś ważnym i docenianym i choć czasami wydawać by się mogło to obłędnym i despotycznym "chceniem" matki, syn spełnił jej mrzonki. To taka spełniająca się przepowiednia, ale wspierana i kontrolowana.

To film, który dostarcza przyjemności z oglądania, choć  może drażnić zachowanie matki i ulegającego syna, ale to wszystko zrobione jest z taką gracją, sympatią, że wywołuje głównie ciepłe odczucia i uśmiech na twarzy. Postać głównego bohatera zdaje się być bliska i swojska, a jego przebojowej matki może irytować albo wzbudzać sympatie i podziw.

 “Obietnica poranka” nie jest sztampowa, jest za to zaskakująca, irytująca, żartobliwa, a czasem wręcz absurdalna i niewiarygodna. Fabuła wręcz kipi wyczynami matki, która jest kobietą pełną niespożytej energii i pomysłów, nie pozostawiającej widza obojętnym. Matka czasami przepełnia sceny, dominuje akcję, ale zawsze w ciekawym stylu. Syn aby dotrzymać jej kroki musi się "nabiegać" i na-spełniać jej poleceń i zadań.

To film wartościowy także ze względu na fantastyczne aktorstwo Charlotte Gainsbourg wcielającej się w Ninę Kacew, matkę Romaina i samego Pierre Niney kreującego postać pisarza. W filmie jest sporo scen w języku polskim i z polskimi aktorami, co może być sympatyczne dla polskiej widowni.
To film nie pozwalający na nudę, kipiący energią bohaterów, zaskakującymi wydarzeniami, zwrotami akcji, ciekawymi miejscami i krajobrazami i dobrą reżyserią. Dla mnie jeden z ciekawszych filmów obejrzanych w tym roku. Polecam ciepło:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)