Książki to dla mnie marzenia, źródło wiedzy, pasja i moc. Książki to oczekiwanie na niewiadomą, na tajemnicę, na romans bez pokuty. Wierne, dostępne i otwarte na nowe doznania. To uzależnienie, bez skutków ubocznych, zbędnych emocji i pretensji. Książki to dla mnie ciągle napełniające się źródło, nie wysychające, wystarczy tylko chcieć czerpać, a na razie mam ogromną ochotę.......
Szukaj na tym blogu
wtorek, 23 października 2018
Cudowna terapia - Teatr
To farsa, komedia czy dramat, a może wszystko po trosze. Sceneria prosta, bez zbędnych rzeczy, aby nie przysłaniać obserwatorowi tego co ważne.
Obserwator ma przed sobą parę i terapeutę, trzy krzesła, stolik, karafkę z wodą, u klientki torebkę, u klienta marynarkę, u terapeuty komórkę. Rzeczy mało, ale nie o nie tutaj chodzi. Akcja toczy się wartko dzięki emocjom. Aktorzy prowadzą terapeutę i widza krętymi ścieżkami swoich doświadczeń, rozczarowań i znudzenia.
To bardzo wartościowa sztuka, wytrąca widza z komfortu obserwatora, zamienia go w uczestnika. Przenika głębiej i zostaje, wychodzi z nim do domu.
Joanna i Wiktor od kilkunastu lat są małżeństwem, mają dwoje dzieci, dobiegają czterdziestki. Żyją na niezłej stopie finansowej, mają pracę, dom, wydawałoby się, że żyją standardowo dobrze. Niemniej przed terapeutą wylewają na siebie wiadra żali i pretensji o zrzucenie większości domowych obowiązków na partnerkę, ta czuje się zostawiona z tym wszystkim sama. Żona czuje się opuszczona emocjonalnie i cieleśnie, nie czuje się atrakcyjnie, nie jest już zauważana i adorowana przez męża. Brakuje jej czułości, radości i lekkości, jego ciepła, miłości, bliskości, i tak dalej. Wszystko gdzieś wyparowało, rozmyło się, spłyciło, a przecież tak bardzo się kochali. Gdzie to się zagubiło, dlaczego tak się zatracili w codziennych obowiązkach, dali się zapędzić w banały i szarości dnia.
Terapeuta najpierw spokojny, poddający do przećwiczenia różne sceny terapeutyczne, traci w pewnym momencie cierpliwość. Napięcie, które rośnie między małżonkami jest tak wysokie, że aż razi, odłamki trafiają w terapeutę i widzów. Aby wyjść z patowej, zagrzanej atmosfery terapeuta pozwala na odwrócenie ról. Co to zmieni, jak zachowają się bohaterowie a jak widzowie.
To warta zobaczenia sztuka, bo pokazuje wszystko co pewnie każdy człowiek tak dobrze zna i rozumie - kryzys w związku, brak umiejętności porozumienia się, wpadanie w spiralę obojętności i kłótni, wzajemne oskarżenia.Może przyczyni się do otworzenia się na partnera/ partnerkę, da zaczyn do odnowy związku?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)