Szukaj na tym blogu

wtorek, 15 sierpnia 2023

Ta druga - Therese Bohman

 

Sięgnęłam po książkę Therese Bohman, bo wspomniał o tej autorce w jednym z wywiadów mój ulubiony pisarz. 

To powieść, która nie od razu mnie wciągnęła, z początkowymi stronami trochę brzmiała banalnie, ale w miarę upływu czasu obraz banalności kruszył się, pokazywały się szczeliny wypełnione głębszymi przemyśleniami. Główna bohaterka to studentka literaturoznawstwa, która pracuje na zastępstwie w szpitalnej stołówce. Generalnie jest osobą, która nie umie zacząć działać, choć ma plany zawodowe, bo chce być pisarką, to nie podejmuje nawet pisarskich prób; jest nie zadowoloną ze swojego życia młodą kobietą, ale nie podejmującą prób jego zmiany. Szuka przygodnych związków, marzy i wyobraża sobie siebie w rolach kochanek upatrzonych mężczyzn. Wolne chwile spędza ze znajomymi na imprezach, sporo pije wina, czyta Dostojewskiego, Tomasza Manna, Baudelaire, dyskutuje o sztuce i literaturze, ale nie ma w tym głębi. Jest pogubiona, bierna, poddająca się chwili, poszukująca czegoś co pobudzi ją do działania, ale nie jest to łatwe.

Kiedy wreszcie wymarzony mężczyzna zaczyna się nią interesować poddaje się temu bez reszty, jest na jego "zawołanie", wie że jest czyimś mężem i ojcem, ale jej to nie obchodzi, chce zostawić to z boku, liczy się tylko czas spędzony razem. Tylko czy to jej wystarczy? 

Czytające książkę Therese Bohman miałam wrażenie, że autorka chce zwrócić uwagę na zwyczajne życie młodej, przeciętnej dziewczyny, która nie wie czego chce, nie wie jak się odnaleźć w zwyczajnym świecie, bo ma ambicje na coś z wyższego poziomu, na który notabene nie łatwo się dostać. Postać dziewczyny może odzwierciedlać życie wielu młodych kobiet, które chciałyby być wolne, niezależne, ale jakoś nie znajdują pomysłu jaką drogą to osiągnąć. Ciekawe w książce jest pokazywanie przez autorkę męskich postaci, które są jakby rozmyte, potrzebne do dopełnienia kobiecych dylematów, bo to na nich autorka skupia się i to je szkicuje grubą kreską, ich dylematami się zajmuje. 

W książce autorka odsłania przed czytelnikami dwa światy - bogatych i pięknych oraz zwykłych, czasem szarych, czasem barwnych, ale żyjących w innych rejonach miasta. Bogaci wyjeżdżają na wakacje zagranicę, mają piękne mieszkania w dobrych dzielnicach i eleganckich kamienicach. Zwykli jeżdżą tam gdzie ich stać, mieszkają w innych mieszkaniach, otaczają się innymi przedmiotami, piją tańsze wino, itd. Banały? Być może, ale w tym przypadku czemuś służą...

Lektura tej książki może wydać się mało interesująca, miejscami irytująca, niemniej ma swoje przesłanie i treść do przemyśleń. Z pewnością końcówka może zaskoczyć i pokazać wyraźniejsze światło na bohaterów. Myślę, że sięgnę po kolejne książki tej autorki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)