Szukaj na tym blogu

wtorek, 20 września 2016

Świat się chwieje: 20 rozmów o tym, co z nami dalej - Grzegorz Sroczyński



Postanowiłam przeczytać wywiady Sroczyńskiego, ze względu na kilka ważnych aspektów: autora, tematów, rozmówców, bliskich mi czasów i przemyśleń własnych i bohaterów wywiadów.
Rozmówcami Grzegorza Sroczyńskiego są postaci mające realny wpływ na środowisko polityczno-społeczne w jakim przyszło nam funkcjonować, są to Marcin Król, Andrzej Leder, Marcin Bajko, Marek W. Kozak, Jan Krzysztof Bielecki, Sławomir Sierakowski, Karol Modzelewski, Janusz Filipiak, Henryka
Bochniarz, Elżbieta Mączyńska, Krzysztof Jasicki, Jerzy Hauser, Piotr Kuczyński, Stanisław Owsiak, Janina Ochojska, Piotr Ikonowicz, Leokadia Oręziak, Mirosław Sielatycki, Joanna Bochniarz, Dorota Wellman.

Autor podzielił swoją książkę na trzy działy o tytułach: Wolność, Równość, Braterstwo, w których porozmieszczał rozmowy z wymienionymi wyżej osobami. Książka to próba spojrzenia na następstwa transformacji po 1989 roku pod kątem przede wszystkim kwestii społecznych.


Miałam takie wrażenie, że niektórzy z rozmówców starają się być szczerzy, bo tacy są albo już nic nie muszą i nie zależy im na ukrywaniu czegokolwiek, np: Piotr Kuczyński, Marcin Król, Andrzej Leder, Janina Ochojska, Dorota Wellman, Joanna Bochniarz.
Niektórzy rozmówcy (jak się niedawno okazało) ładnie mówili a w rzeczywistości zamiast pracować dla dobra społecznego dbali o własne np. Marcin Bajko.
Zaś biznesmeni zawsze zostaną biznesmenami: Henryka Bochniarz, Janusz Filipiak i chyba ich podejścia do praw pracowniczych nic nie zmieni?!
Wywiady z tymi mądrymi naszych czasów, pokazują, że nie "zawsze" mają racje, że też popełniają błędy, że trzymają się swojej utartej drogi i nie spoglądają na tych którzy są  na poboczu, albo jeszcze dalej, widzą tylko ważność swoich interesów, że są też tacy, którzy przyznają się do zmiany drogi i opinii, bo się mylili
 i tacy którzy umieją się dzielić i robić coś na rzecz innych. Do tych ostatnich zaliczę Dorotę Wellman, Janinę Ochojska, Piotra Ikonowicza.

Mocno zapadły mi w serce słowa:
"Kryzys nie dlatego wstrząsnął światem, że padły giełdy i przyszła recesja. Wstrząsnął, bo okazało się, że eksperci to jest całkowita fikcja. Najważniejsze instytucje gospodarcze i banki centralne okazały się dziećmi we mgle." - prof. Marcin Król,
"Nasza elita nie chce ponosić konsekwencji bycia elitą, nie czuje żadnej odpowiedzialności za resztę społeczeństwa." -Andrzej Leder

Może warto przyglądać się wnikliwej elicie i tzw specjalistom i wszystkowiedzącym analitykom, mieć własne zdanie, umieć się nim dzielić i nie tylko nim, szanować siebie i innych. Warto mocno stąpać po ziemi i w wierzyć w realne własne możliwości i siły i nie dać się naciągać ani na gładkie słówka ani na wysoki procenty dla zysków lub niskie dla kosztów.

Pod wpływem tej lektury przypomniały mi się prace społeczne, śmialiśmy się z sadzenia drzew, zbierania stonki, sprzątania ulic i osiedli, ale czy to, oprócz czasami nieudanych działań, nie przyczyniało się do czegoś jeszcze? Może dawało to poczucie współpracy, więzi, współodpowiedzialności i dbałości o wspólne. Oczywiście nie zawsze, niemniej często było warto, bo teraz rosną te moje lasy i drzewa na osiedlu... Czasami zastanawiałam się nad tym, dlaczego pokolenie moich rodziców wspomina z nostalgią tamte tandetne czasy, absurdalne czasy, gdzie o podstawowe produkty było trudno, ale może właśnie dlatego, że ludziom żyło się spokojniej, bliżej i mniej potrzebowali a w związku z tym mniej byli zabiegani. A mandarynki smakowały wybornie, a nie jakoś tak;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)