Seria: Wojny dorosłych - historie dzieci.
Tą książkę Joanna Papuzińska poświęciła pamięci swojego ojca.
Autorka prowadzi czytelnika przez Stare Miasto i Śródmieście z czasów kiedy była mała, a jej tata brał udział w walce przeciwko najeźdźcy niemieckiemu. W bardzo przystępny sposób opisuje zasady działania obowiązujące podczas oblężenia w Warszawie: barykady, kanały, szpitale polowe, "Kubusia", pocztę polową, Kukiełki pod Barykadą. W mojej opinii wiedza z okresu Powstania Warszawskiego została podana czytelnikowi w jak najbardziej zrozumiały i obrazowy sposób. Autorka przybrała formę przewodnika po uliczkach i wydarzeniach w tamtym czasie, co zaciekawia i wciąga. Ilustracje Macieja Szymanowicza to już klasa sama w sobie, która jak zwykle nadaje książce aury i wymiaru.
Książka jest też opowieścią o losach taty autorki. Autorka opisała jego przejścia podczas obrony Warszawy, odniesione obrażenia, leczenie w warunkach wojennych. Opowiedziała o czynach taty, min. o przeprowadzaniu ludzi przez kanały, o ratowaniu dzieci żydowskich, pomoc wielu potrzebującym młodszym i starszym. Opowiedziała o wyprawach niedzielnych, podczas których tato przybliżał swoim dzieciom ideę Powstania Warszawskiego, wydarzenia i miejsca. Autorka starała się wykazać, że mimo niebezpiecznych czasów i trudnych przejść, tata miał wiele szczęścia i wychodził z wielu opresji, może nie cało, ale żywy. I mimo, że po wojnie został inwalidą nie brakowało mu siły i chęci aby dzieciom pokazywać i opowiadać o swoim mieście.
Bardzo ciekawa książka, myślę, że doskonała do nauki historii na wstępnym etapie edukacji. Mimo tematu niesie dużo optymizmu.
Książki to dla mnie marzenia, źródło wiedzy, pasja i moc. Książki to oczekiwanie na niewiadomą, na tajemnicę, na romans bez pokuty. Wierne, dostępne i otwarte na nowe doznania. To uzależnienie, bez skutków ubocznych, zbędnych emocji i pretensji. Książki to dla mnie ciągle napełniające się źródło, nie wysychające, wystarczy tylko chcieć czerpać, a na razie mam ogromną ochotę.......
Szukaj na tym blogu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)