Szukaj na tym blogu

środa, 19 sierpnia 2020

Instrukcja nadużycia. Historia kobiet służących w dziewiętnastowiecznych domach - Alicja Urbanik-Kopeć

"Kim była służba? 

Grupą społeczną, która zarabiała na życie, służąc." (str. 9)

Trafiła w moje ręce kolejna książka o służących tak licznie pracujących w XIX i XX wieku w domach mieszczańskich w Polsce. Ta autorka poszerzyła tematykę także o kraje europejskie. Można sobie zadać pytanie, dlaczego pisać o służbie, zapewne jest wiele ciekawych tematów. A to być może dlatego, że w dziewiętnastym wieku to była najliczniejsza grupa zawodowa a na dodatek będąca w najgorszej sytuacji społecznej, socjalnej, finansowej, etc.

Autorka napracowała się bardzo, co widać w załączonych zdjęciach, bibliografii i cytatach. Przewertowała literaturę, czasopisma i wspomnienia "Pań" i sług. Książka odzwierciedla sytuację sług w dziewiętnastym i dwudziestym wieku, ich obowiązki, pozycję społeczną, traktowanie, ogólną dolę, zagrożenia z jakimi się spotykała oraz opinię społeczną na jej temat.

Zaczyna jednak od podstaw: "Skąd w ciasnych klitkach pod schodami i na dusznych stryszkach tuż obok pawlacza wzięły się służące?" (str. 15) Autorka naświetliła podłoże społeczno-gospodarcze, na którym tak szeroko rozwinęło się zapotrzebowanie na służbę. Opisała środowisko z którego przychodziły i w jakie trafiały służące, ich zakres obowiązków, ich traktowanie, warunki w ich pracy, wymagania stawiane przed nimi. Opisała jakim przepisom podlegały służące a także o obowiązku książeczki dla służby i o wpisach ich dotyczących. Przybliżyła instytucje, które wspierały służące, czasopisma dla służących i pań. Przybliżyła opinie służących na temat swojej pracy. Poinformowała czytelnika jakie było postrzeganie służby przez niektóre grupy społeczeństwa, jak wiele kpiło i żartowało ze służących. Opisała niezwykle ważki problem dotyczący kobiet służących a mianowicie wykorzystywania seksualnego, napastowania, molestowania i ogólnego złego ich traktowania. Te szykany i wykorzystywanie dotyczyło najbliższej sfery, domowej, a także tej na zewnątrz. Generalnie praca służącej była trudna, słabo opłacalna i  na dodatek ludzko upadlająca. Kobiety, które były służącymi, często gęsto zasilały szeregi prostytutek. Często też zachodziły w ciążę ze swoimi panami/paniczami, którzy dowiedziawszy się o fakcie nie interesowali się niebogimi, doprowadzając do wielu tragedii tych kobiet i ich potomstwa.

Książka jest warta przeczytania, bo problem ogólny wyrażony w niej jest nadal aktualny. Co prawda służące zniknęły, zwłaszcza w opisanej przez autorkę formie, niemniej krzywda kobiet dzieje się i dzisiaj, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)