Szukaj na tym blogu

niedziela, 16 sierpnia 2020

Pęknięte królestwo.Ostatni Jagiellonowie - Renata Czarnecka

 

To już kolejna książka Renaty Czarneckiej, która tylko potwierdza jej zdolności pisarskie i wiedzę historyczną. Autorka potrafi w swoich książkach stworzyć atmosferę czasów o których pisze, oddać ducha epoki, sytuacji i losów jej bohaterów. Czytając opowieść można czasami mieć wrażenie bycia w niej, uczestniczenia w dialogach, podglądania wymiany zdań w komnacie królowej i w zaułkach korytarzy. Można wręcz wczuć się w emocje towarzyszące podczas rozmów. Cenię sobie w jej pisarstwie najbardziej umiejętność wprowadzenia fabuły w prawdziwe historyczne wydarzenia.

Tym razem zajęła się smutnym momentem w czasach rządu Jagiellonów, w zasadzie ich schyłek, ostatnie tchnienia, a mianowicie moment kiedy królowa Bona mieszka w Warszawie, Zygmunt August odprowadza ciało Barbary Radziwiłłówny do Wilna. Matka i syn są skonfliktowani właśnie za przyczyną Radziwiłłówny, z którą ożenił się król mimo sprzeciwu matki. Narastające nieporozumienia wręcz nienawiść syna do matki doprowadza do podjęcia decyzji przez królową o wyjeździe do Bari. Królowa co rusz wysyła wozy z dobrami, które zgromadziła dzięki dobremu zarządzaniu Mazowszem, do Włoch pod opieką zaufanego Pappacody. To kolejna kość niezgody między synem a matką, on nie zgadza się na jej wyjazd, nie pozwala jej wywozić dóbr z Polski. Ona chce, aby ożenił się z siostrą króla Francji on ulega podszeptom zwolenników Habsburgów i żeni się z siostrą pierwszej żony. Wiemy jaki jest efekt tej decyzji. Ich zacietrzewienie staje się coraz bardziej zapiekłe, co nie służy żadnemu z nich, cierpią też na nim trzy siostry Augusta, zostawione w staropanieństwie, zależne od matki i brata. Zygmunt pogrążony w żałobie, oddaje się polowaniom, ciągle podróżująć w tym celu z miejsca na miejsce. Wypełnia swoje obowiązki, ale jakby bez oddania.

W książce mamy opis knowań, zakulisowych ustawień, pokątnych pozyskiwań informacji. Bona brylowała w takim tkaniu intryg i konszachtów, ponoć to właśnie ona wprowadziła je to polityki. Nie wątpliwie miała tez swoje przymioty, które zostały przyćmione jej charakterem i postępowaniem. Niemniej o tym autorka nie mówi wprost, pokazuje Bonę w codziennych sytuacjach, jej myślach i podejmowanych decyzjach, ocenę pozostawiając swoim czytelnikom.

Czytając tą książkę można poznać historię i jednocześnie dostać ciekawą fabułę. Poznajemy Polskę tamtych czasów, dostajemy szansę bycia w różnych miejscach, wśród różnych ludzi i w różnych sytuacjach. Solidna książka, ciekawa opowieść, smutna historia. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)