Szukaj na tym blogu

sobota, 31 lipca 2021

Kowalska. Ta od Dąbrowskiej - Sylwia Chwedorczuk


Sylwia Chwedorczuk to autorka biografii Anny Kowalskiej, pisarki, literatki, społeczniczki, niezależnej, ambitnej i nadzwyczaj pracowitej osoby. Autorka z dostępnych dokumentów uplotła delikatną acz bogato zdobioną historię życia kobiety, która mimo swojej pracowitości, ciekawości świata, oczytaniu, erudycji, umiejętności i trafności swoich opinii, nie wierzyła w siebie i swoje możliwości. Ta jej niewiara dopadała ją na różnych obszarach życia, m.in. własnej twórczości, relacji z mężem, z córką i z przyjaciółką i partnerką Marią Dąbrowską. Te spadki wiary w siebie dopadały ją na różnych etapach życia, ale mimo wszystko starała się dopilnować wszystkiego za co lub za kogo czuła odpowiedzialność. Jej oddanie sprawom, twórczości, pracom społecznym, pomocy ludziom tym najbliższym i dalszym było ofiarne i bezbrzeżne.

Autorce udało się oddać przebogate w doświadczenia życie pisarki, kobiety, która chciała być niezależną, w czasach, w których kobiety o niezależności dopiero zaczynały cichutko myśleć. Chciała być pisarką, móc wypowiadać się na wiele ważkich tematów. Nie interesowała jej rola żony, chciała być partnerką, co w dużej mierze jej się udało. Żyła w świecie literatury, od wczesnej młodości wiedziała, że jej celem jest pisanie,  potwierdzała to w szkole i na uczelni. Jej wspólnota pisarska z mężem trwała do jego śmierci, a i po niej Anna dopracowywała jego i wspólne projekty literackie. Pisała, bo to było jej pasją i celem nadrzędnym, była w tym pisaniu coraz doskonalsza, ale nie na tyle by być z siebie zadowoloną. Jest autorką powieści, eseju i wielu opowiadań. Była redaktorem, prezesem koła literatury, wsparciem i drogowskazem dla wielu początkujących pisarzy. Żyła w czasie wielu niepokojów, wyjechała wraz z mężem z okupowanego przez Sowietów Lwowa do Warszawy, w której przeżyła Powstanie Warszawskie będąc jego współuczestniczką. Po wojnie znajduje swój azyl we Wrocławiu, ale tęskni za Warszawą, w której mieszka jej wielka miłość Maria. Pisze, wspiera, współtworzy na pustej ziemi życie literackie. We Wrocławiu zachodzi w ciążę i rodzi córkę Tulę. Po śmierci męża przymuszona sytuacją materialną, samotnością, ale nade wszystko tęsknotą za Marią przeprowadza się do Warszawy, w której upływają jej pozostałe lata życia.

Autorka z polotem opisała życie Anny Kowalskiej, miałam nieustające wrażenie, że jest cały czas najważniejsza, jakby wplatała w życie swojej bohaterki pozostałe ważne dla niej postaci, ale to ona była w centrum. To bardzo umiejętnie, pięknie i z zaangażowaniem napisana biografia. Wciągająca, tchnąca życiem, emocjami bez zamazywania tego co niewygodne. Udało się Sylwii Chwedorczuk wplatać fragmenty listów Anny do Marii i odwrotnie, w tak subtelny sposób, że czasami gdyby nie cudzysłów trudno byłoby je wychwycić, bo zdania tworzone były z dużą naturalnością i uważnością. Udało jej się uchwycić i opisać tą jakże trudną i bardzo emocjonalną relację między dwoma kobietami. Miałam wrażenie, że słychać podniesione głosy, czułe szepty, widać stęsknione gesty. Lektura tej książki to była wielka przyjemność, polecam każdemu, kto chce przeczytać dobrą biografię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)