Szukaj na tym blogu

czwartek, 22 lipca 2021

Niewidzialne kobiety - Caroline Criado Perez

 
Caroline Criado Perez opisała w książce codzienność, której w swoim zabieganiu nie przyglądamy się zbyt uważnie, a która przy bliższym obejrzeniu okazuje się "skrojona pod mężczyzn". Autorka pisze o wydawałoby się oczywistościach, które przyjmujemy każdego dnia bez mrugnięcia okiem. Wiemy, że tak jest i będzie, zwyczajowo odnosimy się do tego z akceptacją, najczęściej nieświadomą. Pełne nieświadomości, że wiele rzeczy można zmienić, dopasować, dostosować, ulepszyć, aby odpowiadały obu płciom. Czasami są to zmiany wielkie, a czasem zupełnie nieskomplikowane i proste we wdrożeniu, tylko jakoś nikt na nie do tej pory nie wpadł, albo pomyślał, że nie warto zawracać tym sobie i innym głowy. To książka wciągająca,otwierająca oczy, dająca motywację do myślenia i działania, do pójścia drogą  dostosowaną dla obu płci. I choć na Ziemi żyją ludzie podzieleni, przynajmniej w wersji pierwotnej, na dwie płcie, to jednak co by nie zrobić, gdzieżby się nie obrócić, tylko jedna ich część jest uprzywilejowana.

Autorka wypisała tak wiele przykładów, które jaskrawo uświadamiają, że świat urządzili mężczyźni dla samych siebie, a co gorsza udało im się wmówić kobietom, że one mają to przyjąć takim jakie jest. Mogą przyłączyć się do korzystania z tego co oferuje świat mężczyznom lub nie korzystać w ogóle. Co było dla mnie ważne autorka opisuje rzeczywistość w krajach rozwiniętych technologicznie, społecznie i kulturowo, bynajmniej nie mówi w niej o krajach, w których kobiety nie mają prawa głosu, są sprowadzone do kategorii "około domowej". A mimo to co rusz natyka się na przeszkody pod nogami kobiet, dosłownie i w przenośni. Autorka opisała przykłady z krajów bardzo rozwiniętych, m.in.: Norwegia, Japonia, USA. Przewertowała ogromne ilości materiałów, aby uwypuklić, nam problem, który cały czas dzieli ludzi na lepszych i gorszych, uprzywilejowanych i nie. Problem dotyczy wszystkich obszarów naszego życia, m.in. zdrowia, infrastruktury, usług publicznych, rynku pracy, a także technologii. Problem dotyczy zarówno całkowitych podstaw jak i fanaberii w postaci dóbr luksusowych. Dotyka sfery fizycznej, emocjonalnej, kulturowej, społecznej i historycznej.

Książka uświadamia, że pomimo, że ludzkość rozwija nowe technologie, pędzi ku sukcesom rozwojowym, kapitałowym, itd.... nadal jakby nie dostrzega, że za tym stoi zarówno kobieta i mężczyzna. Jakież to dziwne, nieprawdziwe, paradoksalne, niewyobrażalne, że nadal w epoce takich osiągnięć, takich wyników i sukcesów połowa społeczeństwa nadal jest postrzegana gorzej odsuwana na margines, przestawiana za kotarę. Choć tyle w tak zwanym rozwiniętym świecie mówi się o równości płci, szansach, możliwościach wyborów, równej drodze do sukcesów. to głównie kończy się na dobrych chęciach, deklaracjach i teoriach. Warto czytać takie książki, aby otwierały oczy, obalały utarte, ale wykoślawione slogany, wywracały myślenie i burzyły uśpiony spokój. Warto jeśli nie dla siebie to dla swoich córek, aby zapewnić im bardziej bezpieczny, sprawiedliwy i wygodny świat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)