Szukaj na tym blogu

sobota, 21 maja 2022

Gejsza z Gion - Mineko Iwasaki

 

Autobiografia najsłynniejszej japońskiej gejszy. Sięgnęłam po książkę, bo od czasu do czasu zaglądam w klimaty Japonii. Tym razem dostałam prosto opisaną historię życia Mineko Iwasaki w świecie bardzo skomplikowanym, patchworkowym, zależnym od różnych stosunków międzyludzkich, zwyczajów, umiejętności, właściwych zachowań. To świat za kotarą, która pilnuje dostępu do tajemniczego wnętrza, pełnego niezwyczajnych rytuałów, emocji, piękna i ciężkiej pracy. Poznajemy Oki-ya, czyli miejsce, w którym mieszkają gejsze i maiko, poznajemy Ochaya, herbaciarnie, czyli miejsca ich pracy, szkoły, w których uczą się tańców. Autorka opowiada o świecie, który składa się z mnóstwa rytuałów, gestów, zachowań, to świat, w którym kolory, wzory, odpowiednio dobrane kimona mają ogromne znaczenie, to symbole tego zamkniętego świata. 

To ciekawa książka, bo pokazuje bardzo złożony, bogaty w ceremoniały, osadzony w dalekiej historii i obyczajowości świat Japońskiej kultury. Pokazuje paletę rzeczy, które składają się i wiążą z zawodem gejszy. To bardzo skomplikowana materia pod wieloma względami, sama droga, aby zostać gejszą nie jest łatwa, to lata ciężkiej pracy, wyrzeczeń i dyscypliny. To poddawanie swojego ciała i duszy różnego rodzaju ćwiczeniom, to nauka i przyswajanie pokory, posłuszeństwa, negocjacji, obycia, ogłady, umiejętności słuchania i wypowiadania się. To nauka rytuałów: parzenia herbaty, otwierania drzwi, nalewania sake, tańca, gry na charakterystycznych instrumentach, itd. To cały krąg zależności ludzkich, od dostawców jedzenia po wytwórców kimon, od "garderobianego" po "makijażystkę", kwiaciarza, właściciela ochaya, opiekunki domu, opiekunki adeptek sztuki i atotori, czyli tej, która przejmuje spuściznę po matce domu gejsz. 

Autorka opowiada nam o swojej rodzinie, o wstąpieniu do świata gejsz i swojej karierze, a następnie o podjętych decyzjach na dalsze życie i ich konsekwencjach. 

W książce jest kilkanaście zdjęć, z wczesnych lat dzieciństwa Mineko i tych kiedy robi już postępy na drodze  gejszy i atotori. Cała opowieść jest bardzo interesująca ze względu na egzotyczność tego świata względem naszej kultury. Niemniej język opowieści jest bardzo prosty, co mnie akurat w pewien sposób irytowało, tym bardziej, że autorka miała w zwyczaju zapisywać swoje opinie, przypuszczenia, założenia i "złote myśli".

Ogólnie książka jest warta przeczytania w chwilach wolnych, niemniej sposób narracji jest bardzo prostolinijny, zaś sposób opowieści linearny. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)