Szukaj na tym blogu

czwartek, 30 listopada 2023

Zdarzyło się pierwszego września (albo kiedy indziej) - Pavol Rankov

 

Trochę podkładu historycznego do opowieści Pavla Rankova, aby lepiej zrozumieć złożoność sytuacji życiowej głównych bohaterów i tym bardziej docenić niezwykłą trwałość jednego z najważniejszych uczuć, przyjaźni. Gdzieś w tle jest także miłość: do dziewczyny, do rodziców, ojczyzny, niemniej to przyjaźń jest tutaj główną bohaterką.

Akcja powieści zaczyna się w Levicach, mieście dzisiaj słowackim, które jednak do końca I wojny światowej leżało w granicach Austro-Węgier, a po zakończonej wojnie znalazło się w granicach Pierwszej Republiki Czechosłowackiej. Nie na długo jednak, bo już 1 czerwca 1919 roku miasto znowu znalazło się pod rządami Węgierskiej Republiki Rad. Po trwających miesiąc walkach pomiędzy węgierskim a czechosłowackim wojskiem Węgrzy się wycofali i do miasta weszła armia czechosłowacka. Jednakże 10 listopada 1938 roku miasto ponownie zajęło węgierskie wojsko, jednocześnie wprowadzając prawicowy policyjny reżim. Kiedy faszyści rozpoczęli wojnę z Polską, te treny też znalazły się pod ich wpływami aż do 20 grudnia 1944 roku kiedy to miasto zostało "wyzwolone" przez armię radziecką i ponownie znalazło się w granicach Czechosłowacji, tym razem szybko przekształconej w komunistyczną.

Pierwszego września 1938 roku (ważny dzień, bo każdy rozdział rozpoczyna się właśnie tego dnia, choć już innego roku) trzej przyjaciele Jan Czech, Gabriel Słowak i Peter Węgier siedzą nad basenem i obmyślają zawody pływackie o pierwszeństwo ubiegania się o względy Marii, która podoba się każdemu z nich. Kończą się brakiem rozstrzygnięcia ze względu na przykry wypadek jednego z nich. Rok mija i lata szczęśliwości kończą się dla przyjaciół bezpowrotnie, zaczyna się w Europie wojna, która wyzwoli w ich życiu szereg zdarzeń i decyzji, które będą zmuszeni podejmować. Autor prowadzi czytelników ścieżkami losów trzech głównych bohaterów i tej czwartej, która krąży wokół nich, a może to oni starają się zawsze być w jej pobliżu? Lata mijają, widzimy jak historia wplata ich w swoje kręte ścieżki i jakie podejmują decyzje, w które strony prowadzą ich tory życia, czasem wspólnie, czasem rozdzielnie, w różnych krajach, miejscach i sytuacjach.

Autor zostawił czytelnikowi wolną rękę jeśli chodzi o analizę historii i wpisanych w nią bohaterów oraz ich oceny. Czytelnik może puścić wodze fantazji i znaleźć odpowiedź na pytanie, czy to się zdarzyło czy tylko autor pofantazjował. Książka jest napisana ze swadą i lekkością, humor autora nie opuszcza, miejscami jest nawet absurdalnie. Nie unika karykatury opisując ówczesnych przywódców słowackich i ironizuje na ich temat. Język książki jest lekki i swobodny. Dla mnie to była wciągająca i ciekawa lektura. Pozostawiła sporo refleksji, nad przyjaźnią ponad wszystko, trudnymi wyborami wobec zmian politycznych, niespełnionymi miłościami i ilością zdarzeń dla wycinku życia jednego pokolenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)