Szukaj na tym blogu

niedziela, 18 sierpnia 2019

Cudowne życie Staśka i innych aniołów - Teresa Anna Aleksandrowicz


Dostałam tę książkę do przeczytania na spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki i całe szczęście, bo sama był jej nie wybrała a przegapiłabym "cudowną" lekturę. Przepiękna, metaforyczna okładka, tytuł nieco banalny, a w środku śmiesznie, nieco bajkowo, przyziemnie, prawdziwie. Ta treść pokazuje życie ludzi zapomnianych, wykluczonych, niezauważanych i nieważnych społecznie. Autorka w rolach głównych umieściła osoby, o których nie chce się wiedzieć, nie przygląda się im i nie potrzebuje. Autorka pokazała, że każdy człowiek ma swoją historię, swoje nadzieje, możliwości i marzy do końca. W tej książce jest dużo ciepła, wzajemnego zrozumienia, życzliwości, wsparcia i miłości. Jest napisana tak, że wciąga i nie daje o sobie zapomnieć, nawet po przeczytaniu pozostaje bliska.

Historia dzieje się gdzieś w Polsce, małym miasteczku, w czasach transformacji. Bohaterami zostali ziemscy aniołowie: starsze emerytki - Natalia, Marysia, Wanda, starszy emeryt Michał, młody utalentowany pianista Jerzy i ludzie z potocznie nazywanego "marginesu społecznego" - Stasiek, Kukurydza, Adwokat, Doktorek, Piękna Baśka, Halucynacja, Sierotka, Złotóweczka. Te dwa światy przenikają się i wspierają. Emerytki mimo swojego wieku i pewnych ograniczeń mają swoje pasje i starają się coś robić. Pani Natalia jest fanką książek, które pochłania w ogromnych ilościach (od razu zostałam jej fanką) i muzyki klasycznej, pełna energii, inteligentna. Pani Wanda, fanka reklam o lekach, ślepo wierząca w ich cudowną moc, wykrywająca coraz to nowe choroby w swoim organizmie, użalająca się nad sobą, kobieta o gołębim sercu. Pani Marysia, osoba nie mająca czasu na użalanie się nad czymkolwiek, wiecznie zajęta, oddana kuchni i gotowaniu dla tych odrzuconych i nie mających ciepłego kąta, pomocna i opiekuńcza. Stasiek, młody człowiek, wykształcony, zagubiony w sobie, ale bardzo uczuciowy i szczodry, uważny na niedolę innych, pomocny. Każdy z pozostałych aniołów ma swoje smutki i radości. Mamy też tych, którym się poszczęściło, bo są bogaci, ale czy są szczęśliwi w środku. Autorka w wysublimowany sposób wpisuje między wierszami ich prywatne historie, czasem tylko dotyka przeżyć, czasem odmalowuje je grubszą kreską, ale nie one są najważniejsze. Najważniejsze jest tu i teraz. Ta książka to świetny przykład jak można żyć ze sobą w zgodzie mimo dużych różnic.

Autorka napisała książkę, w której mnóstwo ciekawych obserwacji, min. jak starsi ludzie dają się omamiać reklamom i jak mogą sobie szkodzić, jak sobie radzą z niskimi emeryturami. Pokazuje samotność niektórych, zapadnięcie się w marazm, brak celu. Odmalowuje ulotne życie tych, którzy się "stoczyli" i żyją od chwili do chwili. Niemniej rysuje wszystko w jasnych barwach i wlewa nadzieję, bo każdy ma szanse i prawo zmienić swoje życie. Wszystko jest możliwe, bo życie zaskakuje i nie ma nic na pewno. Lektura tej książki była czystą przyjemnością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)