Szukaj na tym blogu

niedziela, 5 czerwca 2022

Lato, gdy mama miała zielone oczy - Tatiana Tibulec

 

"Tego ranka, gdy nienawidziłem jej bardziej niż kiedykolwiek, mama skończyła trzydzieści dziewięć lat. Była mała i gruba, głupia i brzydka. Najbardziej bezużyteczna ze wszystkich matek, jakie dotąd istniały." (str. 5) 

Poruszająca opowieść o relacji syna z matką. Narratorem jest syn, który w ramach terapii zapisuje swoje wspomnienia z wakacji spędzonych z matką we Francji.On skończył szkołę i nie wie co ze sobą zrobić dalej, nie ma pomysłu ani  potrzeby, za to jest pełen złości i nienawiści do swojej matki. Ojciec też nie należy do jego ulubieńców, jedyna żyjąca osoba, która nie wzbudza jego negatywnych emocji to babcia, która wraz z upływem lat oślepła. Wspomina o swojej siostrzyce, która zagubiła się w śniegu i zamarzła,a matka po tym zdarzeniu zamknęła się w pokoju na kilka miesięcy. Czuł przez te zdarzenia ogromne odrzucenie, czuł się jak odtrącony pies, który bezskutecznie skomlał o miłość matki. Doznał uszczerbku na zdrowiu psychicznym, spędził wiele czasu w specjalnych ośrodkach dla dzieci z problemami psychicznymi i emocjonalnymi, całe godziny w gabinetach psychiatrycznych. Czas dojrzewania to był czas buntu, nienawiści, cierpienia, zażywania różnych "zagłuszaczy". Nie miał przyjaciół, wystarczali mu dwaj kumple, którzy mieli podobne problemy.

Aleksy, dokonuje swojej retrospekcji będąc już dojrzałym artystą, z osiągnięciami na niwie malarskiej; poruszał się na wózku, co było konsekwencją wypadku. Narrator wspomina swoje lato, na które zupełnie niespodziewanie zabrała go matka. Nie chciał, ale przekupiła go, poza tym nie miał planów, zaryzykował. Wyjazd okazał się niezwykłym, jedynym w jego życiu tak blisko matki. Odkrył wtedy swoją matkę na nowo, zobaczył ją inną, zaskoczyła go pod wieloma względami, zdrowiał wraz z upływem wakacji i wraz ze zmianami zachodzącymi w matce. To był czas oczyszczenia ich relacji, zbliżenia do prawdy, otwierania się na siebie. Szaleli, robili takie rzeczy, o których nawet by siebie nie posądzali przed wyjazdem. Poznali nowych ludzi, nowe smaki, nowe powietrze i krajobrazy.

Aleksy obserwował swoją matkę i żałował, że stracili tyle czasu: "Mama wychudła: w sukienkach, które tymczasem stały się za duże, wyglądała jak serce dzwonu. (...) W krótkich włosach jest jej do twarzy, powiedziałem. Umrze piękna, powiedziałem." (str. 57) "Mama patrzyła na mnie z miłością. To spojrzenie, na które czekałem, o które żebrałem przez całe dzieciństwo i za które oddałbym wszystkie uciułane oszczędności. dostawałem teraz za darmo." (str. 58) "Mama już nie wydawała mi się głupia jak dawniej. Znała na pamięć nazwy niemal wszystkich insektów i roślin, niektóre nawet po łacinie. W dodatku, jak miałem dowidzieć się później, dość dobrze mówiła po francusku. (str. 60) "Mama żartowała coraz fajniej i sama też była coraz fajniejsza - podobnie jak to nasze wspólne lato. (str. 105)

Autorka dokonała w swojej niewielkiej książeczce czegoś niezwykłego, oswoiła sprawy, które postrzegane są jako bardzo trudne. I pomimo nagromadzenia przykrych, trudnych i niewątpliwie nieprzyjemnych zdarzeń na tych stu pięćdziesięciu stronach nie odbierałam tej książki jako odpychającej, zwalającej w przepaść smutku, czy nieprzyjemnej emocjonalnie. Autorka podeszła do trudnych wydarzeń w sposób naturalny. Początkowe, spiętrzone bardzo negatywne emocje wraz z upływem czasu zostają wygładzone, nabierają zaokrąglonych brzegów. Nienawiść przeradza się w bliskość, miłość i tęsknotę.

"Po południu zerwał się wiatr i poszedłem do domu po koc dla niej, a kiedy wróciłem, mama kołysała się martwa w hamaku jak poczwarka która właśnie zaczęła przeradzać się w motyla. (str. 145)

To opowieść nieoczywista, nielinearna, z niedopowiedzeniami; jej treść wymaga od czytelnika skupienia uwagi. Nie ma w niej ckliwości, naiwności czy infantylności. Poruszająca. W książce mamy także wątek polski. Bardzo polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)