Szukaj na tym blogu

wtorek, 19 lipca 2022

Anomalia - Hervé Le Tellier

Ta książka faktycznie okazała się dobrym czytadłem (jak podkreśla o swojej książce autor) u mnie akurat do pociągu, zwłaszcza kiedy udało mi się przedrzeć przez pierwsze pięćdziesiąt kilka stron, przez które nie mogłam odnaleźć azymutu, poszło jak z płatka.

Autor zawarł w swojej opowieści różne formy, chwytliwe treści, modne trendy i kierunki, co dało całkiem ciekawy "miks książkowy". 

Autor w pierwszej części zapoznaje czytelnika z bohaterami, w drugiej pokazuje ich jako uczestników w zbiorowym wydarzeniu/zjawisku, a w trzeciej przedstawia ich losy po tytułowej anomalii. Druga część to też obraz spleciony z działań różnych ekspertów i służb specjalnych od zjawisk i wydarzeń niezwyczajnych, a także specjalistów od własnych religii.

A w czym rzecz, jest czerwiec, samolot linii Air France podchodzi do lądowania w Stanach Zjednoczonych i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że ten sam samolot, z tymi samymi pasażerami wylądował już trzy miesiące wcześniej, czyli w marcu. Te trzy miesiące to dużo i nie dla sobowtórów lub ich bliskich, bo w życiu niektórych z nich dzieje się wiele, zmiany dotyczą związku, miłości, relacji, zdrowia, kariery. Ciekawe, że ich zachowania po tym wydarzeniu będą bardzo różne dla nich samych.

W zależności od spojrzenia, podejścia czy zainteresowań może to być książka przygodowa, z elementami nauki, fantastyki, dramatu, powieści z dreszczykiem, komedii, może nawet parodia tak modnych dzisiaj seriali. Niemniej autor z matematyczną precyzją podaje czytelnikom to co sami potrzebują znaleźć w jego książce. Dla mnie był to też zlepek seriali, które obejrzałam na kanałach serialowych o różnych futurystycznych wizjach z samolotem w tle. Ale także ciekawe rozegranie bohaterami, ich podejściem, decyzjami i działaniami w obliczu anomalii.

Wbrew pozorom lekkości tej książki autor pokazuje współczesne wyzwania, przed którymi staje człowiek. Zadaje pytania, czasem niełatwe, rozprawia o możliwościach, innym spojrzeniu na człowieka i na jego otoczenie. Dywaguje nad coraz bardziej wkraczającą w życie ludzi wirtualną rzeczywistością, nad tym czy już przekroczyliśmy barierę pomiędzy światami, czy jesteśmy bardziej po tej czy już po tamtej stronie ekranu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)