Szukaj na tym blogu

sobota, 21 października 2023

Wielki krąg - Maggie Shipstead


"Wielki krąg" to powieść, która zabiera czytelnika w podróż przez XX wiek, do Stanów Zjednoczonych za sprawą dwóch bohaterek, tej oryginalnej i tej, która ma zagrać jej postać w filmie. Mirian Graves wraz z bratem zostali uratowani z tonącego statku przez ich ojca kapitana, który jednak jako "zbiegły" kapitan z tonącego okrętu zostaje osadzony w więzieniu. Dzieci trafiają pod opiekę wuja, artysty, hazardzisty, samotnika, który nie umie się nimi opiekować, daje im wolną rękę do samorozwoju i dbania o siebie.

Mirian ma marzenia, potrzeby i plany, dość nietuzinkowe jak na czasy, w których przyszło jej żyć i na przypisaną jej rolę w społeczeństwie. Jako młoda dziewczyna buntuje się przeciwko oczekiwaniom względem jej płci. Jest samodzielna, zaradna i odważna, ryzykuje, aby zarobić na życie i marzenia. Jej marzenia wiążą się z lataniem i choć wielu się śmiało i bagatelizowało fanaberie, byli też tacy, którzy wsparli, choć to wsparcie miało swoją cenę. Mirian jest konsekwentna i nie chce się poddać zatem zostaje pilotką.

Hadley to aktorka, która żyje z roli w jednym tasiemcowym serialu, poza nim ma niewiele, no może jeszcze niezbyt udane związki, często z jej winy i liczne skandale. Dostaje do przeczytania scenariusz życia Mirian, i to odmienia jej szanse na karierę.

 "Wielki krąg" to metafora życia, która akurat w tym przypadku pokazuje jak wielkie wysiłki ponosimy, jak szerokie kręgi zataczamy, aby dostrzec, że rzeczy najprostsze często dają najwięcej satysfakcji. Wielkie marzenia czasami okupione są poświęceniem, a spokojne, proste zajęcia przynoszą spokój i zadowolenie. Te kręgi symbolizują też pogoń za miłością, która bywa wielkim wyzwaniem, a w konsekwencji może być rozczarowująca.

Książka mi się podobała, zwłaszcza historia Mirian, jej wybory i samozaparcie do ich realizacji, opisy miejsc i samo zakończenie. Uważam, jednak że historia mogłaby być krótsza o nawet dwieście stron, bo niektóre wątki były rozwleczone i dłużyły mi się, przez co bardzo długo mi się ją czytało, bo też czułam zniechęcenie i zmęczenie. Niemniej ogólnie na plus.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)