Szukaj na tym blogu

czwartek, 26 czerwca 2025

Atlas dziur i szczelin - Michał Książek

 

To była cudna lektura, dzięki niej przeniosłam się do miejsc znanych i uczęszczanych, do których dzisiaj już rzadziej zaglądałam. Dzięki tej lekturze postanowiłam powrócić, zadrzeć głowę, spojrzeć poza czubek własnego nosa.

Dzięki autorowi "wzniosłam" się do świata ponad ulicą, chodnikiem, wyszłam gdzieś poza codzienny pośpiech, bieganinę, która często mnie zaskakuje, bo omija mnie tak dużo wspaniałych rzeczy. Przypomniał mi autor, że są obok mnie te piękne mikroświaty, których jestem częścią, a których w tym biegu już nie dostrzegam, albo niezbyt uważnie im się przyglądam. Ta książka ma tak wiele spokoju i naturalnego uroku, że szkoda ją było odkładać, a tym bardziej kończyć. Te opisy przyrody miejskiej i zwierząt, które mimo trudności dają sobie radę, znajdują sobie miejsce i adoptują się do zmian, otwierają oczy na życie wokół. Autorowi udało się wyraziście pokazać cudowny miejski świat przyrody, w której każda roślina, krzew czy drzewo pełnią niezwykłą rolę, w której ptaki znajdują sobie miejsca pomimo często nie sprzyjających warunków. 

 Autor pisze tak obrazowo i esencjonalnie, że nie było mi trudno wyobrażać sobie tego co widział. Podążałam za nim ulicami Warszawy, a czasami innych miast: Bydgoszczy, Krakowa i Gdańska. Autor zabiera chętnych czytelników do świata, który cykl po cyklu, mimo czasem niesprzyjających okoliczności, niezmordowanie odradza się, powraca, aby trwać. Autor uzmysławia, że miasta nie są tylko naszą ludzką przestrzenią, nie wszystko zawłaszczyliśmy na szczęście, znalazło się miejsca dla mniejszych i większych zwierząt, które mają swoje zwyczaje, potrzeby i prawa. Opisał ludzkie błędy i wypaczenia w postępowaniu z przyrodą, nasze wygodnictwo, które zagraża innym gatunkom lub je zabija.

To była piękna i arcyciekawa lekcja przyrody, przeplatana faktami i informacjami o zagrożeniach dla przyrody miejskiej i zwierząt. Sensoryczna i działająca na wyobraźnię, pouczająca, otrzeźwiająca, zatrzymująca w biegu. Zapewne nie każdy sięga po takie lektury, ale po ta warto, otwiera oczy, stopuje i wciąga, przenosi w inne krainy, zdecydowanie mniejsze, ale bardziej zrozumiałe i sensowne.

 

 

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)