Szukaj na tym blogu

piątek, 11 grudnia 2015



Bez początku....


-"...powinnaś prowadzić bloga o tym co czytasz" - usłyszałam od mojej koleżanki, hm może spróbuję, przynajmniej dla własnej przyjemności?!

Książki to ostatnimi czasy moja jedyna rozrywka, odskocznia i bastion. Pilnuję do nich mojego prawa.

Tak nie było, ale się zmieniło... urodziły się dzieci:) Tu mogłabym pisać dużo, więcej i itd...

Ale ja nie o tym.
Rzecz o książkach i przemyśleniach po ich przeczytaniu.
Może jeszcze, gdzie szukam inspiracji i źródeł ? Przede wszystkim potrzebuję natchnienia na obiekt lub temat, jeśli się pojawia to przeszukuję internet, potem bibliotekę a na końcu allegro i e-księgarnie. Dużo korzystam z bibliotek, wyszukuję nowości, ale też jakieś "zakurzone" egzemplarze, czekam cierpliwie w kolejkach do popularnych tytułów, niemniej warto. Sporo kupuję, ale mam ograniczenia przestrzeni.
Czasem zagadnienie ciągnie zagadnienie, autor poleca autora, itp. Koleżanka podrzuci jakąś ciekawostkę. Jedna książka podszepnie następną.
Czytam albo fazami, np. książki podróżnicze, historyczne, dokumenty, biografie, jakaś beletrystyka, albo skaczę z tematu na temat....
Często myśli moje krążą wokół przeczytanych fragmentów, czasami nic mnie z książką nie łączy, ale bywa też tak że nie spocznę dopóki nie przeczytam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)