Książki to dla mnie marzenia, źródło wiedzy, pasja i moc. Książki to oczekiwanie na niewiadomą, na tajemnicę, na romans bez pokuty. Wierne, dostępne i otwarte na nowe doznania. To uzależnienie, bez skutków ubocznych, zbędnych emocji i pretensji. Książki to dla mnie ciągle napełniające się źródło, nie wysychające, wystarczy tylko chcieć czerpać, a na razie mam ogromną ochotę.......
Szukaj na tym blogu
piątek, 6 maja 2016
Madonny z Bari. Matka i córka- księżna Mediolanu i królowa Bona- Czarnecka Renata
A jednak, sięgnęłam po dalsze losy księżnej Mediolanu. I tym razem książka była dla mnie bardziej interesująca. Autorka zawarła w tej pozycji sporo ciekawych historycznych informacji. Akcja była wartka z zaskakującymi zwrotami. Nie infantylna.
Mogłam się dowiedzieć sporo ciekawostek o jej nie zawsze bajkowych losach. Jej charakter kształtowały często trudne przeżycia, zdrady, zazdrości, knowania i oczywiście wojny. Czasami głód, chłód, śmierć bliskich...
Ponieważ najważniejszym zadaniem kobiety było wyjść za mąż i rodzić potomków autorka opisała karkołomne działania prowadzone przez matkę w poszukiwaniu, dla coraz starszej Bony męża. Uff, co to były za czasy (oczywiście te zwyczaje w wieku dzisiejszym w wielu kulturach są naturalne, ale nas mogą już zadziwiać. Autorka opisuje też jak karkołomne i długie były kiedyś podróże.
Czytając nawet współczułam tym, którzy musieli podróżować (choć w czasach obecnych sama bardzo lubię odbywać podróże) zwłaszcza kurierom, posłańcom i ambasadorom.
Podsumowując, to książka, która wciągnęła mnie i dała sporo informacji, dzięki niej zrozumiałam późniejsze działania królowej Bony i motywy podejmowanych decyzji .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)