Szukaj na tym blogu

piątek, 2 grudnia 2016

Pettson i Findus - Sven Norquist




Całą rodziną jesteśmy fanami tej pary. Ich humoru, podejścia do spraw codziennych i do siebie nawzajem.
Sven Nordqvist napisał kilka książek o tych bohaterach a każda z nich jest ciekawa i zabawna.  Dodatkowo Nordqvist jako ilustrator wpisał swoje opowieści w piękne ilustracje pełne szczegółów, detali i drobiazgów. Wszystkie dopracowane, oddające klimat treści. Dla mnie to wręcz małe dzieła sztuki. Naprawdę warto zapoznać się z całością:)  

Pettson to spokojny staruszek, bardzo sympatyczny, łagodny, nieco gderliwy i flegmatyczny, ale przy tym cierpliwy i wielce pogodny. Żył sobie samotnie w niedużym domku na wsi w Szwecji. Miał niewiele obowiązków, jak to staruszek - ogródek, kury i posiłki. Żył w zgodzie z sąsiadami, czasami nawet kogoś odwiedzał albo ktoś przychodził do niego. Od czasu do czasu zastanawiał się nad swoją samotnością, ale już nie miał chęci na znaczące zmiany w swoim życiu. Pewnego dnia przyszła na kawę sąsiadka. Po spokojnej pogawędce a raczej wymianie myśli podjęła za niego decyzję i następnego dnia przyniosła mu małego kotka. Decyzja okazała się wielce znamienna dla Pettsona, bo jego życie nabrało nowego kolorytu i energii. Mały kotek wprowadził w jego spokojne, zaśniedziałe nieco bytowanie, nowego blasku.

Findus to niezwyczajny kot, bo gadający a przy tym noszący zielone ogrodniczki. Młody kotek jest ciekawski, pełen energii, pomysłów często nowatorskich. Pettson aby sprostać jego zachowaniu ożywia się i wysila umysł. Jednym słowem kot dopinguje go do nowych zachowań i spojrzenia na stare sprawy na nowo. Findus pobudza i aktywizuje Pettsona,  co tu dużo pisać daje mu szansę na nowe, zabawniejsze życie.

Wydawałoby się, że staruszek i wieś słabo wpisują się w tematykę dla dzieci, ale nic bardziej mylnego. Sven Nordqvist stworzył unikalny klimat w swoich książeczkach, zwykłe rzeczy i ludzie nabierają innego wymiaru. Tak naprawdę to od każdego z nas zależy jaki charakter będzie miało nasze codzienne życie, warto się o to zatroszczyć, bo przeważa nad chwilami wzniosłymi.

Audiobook równie udany, bo głosu użyczył i swojego aktorskiego kunsztu Jerzy Stuhr.

Nic dodać nic ująć tylko czytać, słuchać i śmiać się serdecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)