Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 8 maja 2017

Amelia Bedelia - Peggy Parish

Wypożyczona  z biblioteki.

 Dla nas ta książka była cała wesoła i kolorowa. Treść i ilustracje zachęcają do przeczytania więcej niż raz. A naprawdę warto, bo śmiechu przy jej czytaniu jest dużo. Podziałała pozytywnie na dzieci i dorosłych. Chętnie sięgniemy po kolejną  historyjkę o Ameli Bedeli.


W domu państwa Roger, pojawia się nowa gosposia Amelia Bedelia. Pani domu dosłownie w biegu przekazała jej informację o tym, że musi wyjść, ale przygotowała jej listę z pracami do wykonania.
Najpierw jednak Amelia Bedelia poważnie i fachowo wzięła się za upieczenie tortu bezowego dla nowych pracodawców. 
Kiedy jednak zaczęła realizować zadania z listy to było coraz weselej i niewiarygodnie, bo polecenia Pani Rogers odczytała na swój sposób. Niemal każde zadanie wprawiało ją w zadziwienie, ale jeśli pani zleca to trzeba zrobić. Działo się oj działo, ale aby nie psuć opowieści na tym kończę.

Bardzo zachęcam do przeczytania tej zabawnej i ciepłej książki, bo interpretacje Amelii Bedeli są naprawdę dowcipne, inteligentne i pełne serdeczności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)