Szukaj na tym blogu

środa, 5 lipca 2017

Pax

Z biblioteki.
  
To książka uniwersalna, nieograniczona wiekowo, bo zawiera taką historię, która porusza zarówno dorosłych jak i dzieci. Musiałyśmy robić przerwy podczas czytania, bo opowieść wyciskała łzy. Zazwyczaj historie ze zwierzętami bardziej na nas działają i wywierają silne emocje. Treść tej książki zawiera uniwersalne przesłania o przyjaźni, miłości, wsparciu, pokoju, ale podane w otoczce jakiejś wzniosłości, ubrane w szaty filozofii. To przyjaźń dopełniająca się, niebywałej wagi i wartości. To porozumienie ponaddźwiękowe między istotami tak różnymi, z innym statusem na ziemi, a jednak.

Ciekawa konstrukcja pisania książki zastosowana przez autorkę prowadzi nas przez tą samą historię, ale widzianą oczami dwóch istot: chłopca i lisa. I o ile ludzkie życie w ogólnych zarysach jest podobne i jakoś poznane to już życie lisów mniej, tym bardziej były dla nas ciekawe zachowania i funkcjonowanie tych zwierząt. Dzięki wątkowi lisa poznajemy jego spostrzeżenia dotyczące ludzi, oczywiście ciekawe, zaskakujące, proste i mądre.

Powieść nie jest oczywista, już sam tytuł jest wieloznaczeniowy, bo to i imię lisa i stan w jakim żyją ludzie - pokój, który też ma wiele wymiarów i znaczeń.

Ta historia dla dzieci przybliża im zjawisko wojny. Zjawisko, które tworzą ludzie ludziom, z powodu którego ludzie cierpią a wokół nich cierpią zwierzęta. Czytelnicy mogą spojrzeć na wojnę z wielu perspektyw, tych frontowych i tych domowych. Skonfrontować się z tragicznymi sytuacjami i decyzjami i to z tymi codziennymi, najboleśniejszymi.

Książka jest smutna i głęboko poruszająca, zapadająca w pamięć, piękna i niebanalna. Książka dla każdego, z treścią niewiarygodnie uniwersalną, bo jak świat światem wojny niestety były i są.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)