Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie - wizyta w kinie

To film nietuzinkowy i nieoczywisty, dla nieuważnych może być trudny. Dlatego też wart obejrzenia, przyjrzenia się tej fikcji, nie fikcji. To nowoczesny obraz ludzi ich związków i relacji oraz "szczerości" względem siebie.
Początkowo zabawna i lekka atmosfera filmu przeradza się w smutną i gorzką opowieść o "przyjaciołach". To film o prawdziwości relacji, bliskości, miłości, partnerstwie i trochę o rodzicielstwie.
To film o wpływie techniki na kontakty międzyludzkie, to popadanie w uzależnienia od mediów społecznościowych, płytkość i bezrefleksyjność nawiązywania kontaktów z nieznajomymi. Uciekanie od trudności z bliskimi.
Reżyser pokazał jak łatwo dzięki technice można odkryć siebie, jak trudno skryć swoje sekrety, kiedy każdy może podejrzeć, namierzyć i usłyszeć. Pokazał, że nie znamy tej rzeczywistości i dlatego nie możemy jej ufać zawierzając tajniki swojej duszy. Uwypuklił niebezpieczeństwa wirtualnego świata, chciał przestrzec przed kłamstwem zwłaszcza w stosunku do swojej rodziny.

Miłe spotkanie w gronie przyjaciół, luźne i przyjazne rozmowy, wspaniałe jedzenie dobre wino i pomysł na niebanalne spędzenie czasu, Eva, prawdomówna i szczera psychoterapeutka , proponuje zebranym przy stole przyjaciołom zabawę. Każdy z uczestników ma położyć na stole swój telefon, zaś wszystkie rozmowy i wiadomości mają być prowadzone lub odczytywane głośno. Oczekiwanie na pierwszy dźwięk wypełnione jest uśmiechami i zdenerwowaniem. Atmosfera staję się gęstsza, a kolejne ujawniane informacje pokazują prawdziwe oblicza bohaterów. Ukazują prawdziwe relacje małżeństw, przyjaciół, ich plany, lęki i skrywane historie.

Film oglądałam z ogromnym zaciekawieniem otwierając szeroko oczy, tym bardziej zaskoczyły mnie jego ostatnie minuty. Zastanawiałam się co się stało, jak to możliwe, że nagle nastąpił miły powrót do tego co było przed. Jak by nic się nie stało wracamy do miłego i uśmiechniętego pozoranctwa.
Co reżyser chciał mi powiedzieć?  Co wybrać, niefrasobliwe, nieszczere, ale za to nie rodzące konfliktów bycie razem (acz osobno). A może mówić o swoich troskach, problemach, rozterkach, niespójnościach, nawet kosztem sporej dawki emocji. Rozterki, refleksje, rezygnacja? Łatwo, trudno, prosto, skomplikowanie, no cóż życie to kwestia wyborów....
Dla mnie jeden z ważniejszych filmów tego roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)