Szukaj na tym blogu

niedziela, 20 sierpnia 2017

Pekin i Szanghaj. Dwie głowy chińskiego smoka - Adrian Geiges

Z biblioteki.

Książkę "Pekin i Szanghaj" szybko się czyta i szybko się o niej zapomina. W zasadzie trafiam na książki, które pozostawiają po sobie wspomnienia lub echa po, niestety w przypadku tej pozycji będzie to ulotny powiew, który szybko się rozpłynie. Autor opisał dwa miasta w których przyszło mu mieszkać w Państwie Środka. Założył iż będzie opisywał relacje i emocje związane z nimi. Przybliżył niuanse, podobieństwa i różnice, przytoczył sporo ciekawostek, skrawki wiedzy i fragmenty historii, niestety w wielu miejscach jakoś tak niespójnie i/lub pobieżnie. Z ważnych zagadnień autor zawarł informacje o rozwarstwieniu społecznym, trudnościach administracyjnych, mieszkaniowych i kontroli państwa nad obywatelami.


Czasami miałam wrażenie, że autor tworzył swoje rozdziały z tego co w danej chwili przyszło mu do głowy, mieszał poważne sprawy z ciekawostkami, nie skupiał się dłużej na danym wątku, a dotyczy to zwłaszcza części o Pekinie. Część Szanghajska wydała mi się bardziej spójna, chociaż nie bez  wad.

Z części dotyczącej Pekinu, można się dowiedzieć - jak trudno zostać pekińczykiem, jak "buduje się po chińsku" (chociaż dla mnie to nie nowość), o przygotowaniach do olimpiady, o sposobie robienia prawa jazdy i ograniczeniach z tym związanych.
Z części o Szanghaju zainteresowały mnie - podejście do ekonomii i konsumpcjonizm mieszkańców tego miasta, różnice pomiędzy opisywanymi miastami, mechanizmy rządzące miastem, istniejąca w mieście obyczajowość, organizacja Expo 2010.

Miałam też wrażenie, że książka albo nie była poddana korekcie, albo drukarz pogubił lub dodał wyrazy i litery, bo błędów redakcyjnych było dużo.

Mogła powstać ciekawa pozycja, ale czegoś zabrakło, może jakichś umiejętności, podpowiedzi fachowców, rzeczowej struktury albo konsekwencji. Może gdyby opisał swoje doświadczenia z różnych lat, swoje obserwacje zamiast zbierać garstki elementów z różnych obszarów, byłaby to ciekawsza dla mnie pozycja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)