Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Wieża. Jasny dzień - Wizyta w kinie



To film, który pozostawił mnie z niepokojem i otwartymi pytaniami. Reakcje były różne, od zniecierpliwienia, niepokoju do satysfakcji z obcowania z czymś innym w polskim filmie.

Z pewnością jest to film dla przenikliwych, umiejących czytać pomiędzy kadrami, znających literaturę, obecne problemy społeczne, itp.
Film poprzez muzykę, formę, elementy magiczne, zawieszone kadry, niezrozumiałe działania postaci wprowadził mnie w niepokój, czułam ciągłe napięcie i oczekiwanie na coś zaskakującego.

Niewątpliwie mocną stroną filmu jest ścieżka dźwiękowa, która buduje napięcie, odzwierciedla poszczególne kadry, podkreśla, pobudza i przeraża. Grozę potęguje widok wielkiego lasu, przemykającego - zalęknionego z przerażonym wzrokiem uchodźcy, mrocznego kościoła, jakiegoś "opętańczego" tańca księdza, matki, która nagle wybudza się z otępienia, niespokojny pies. W te wszystkie elementy wpisana jest "sielska" atmosfera domu, rodziny, posiłku, pól jak okiem sięgnąć, zabaw dzieci. Pojawiają się jakieś rozmowy, żale, boleści; zbliżenia na bohaterów, w woalowany sposób popakowane emocje od czasu do czasu mocniej uwypuklone.
Sama fabuła to rodzinna opowieść - Mula i Michał przygotowują do pierwszej komunii córkę Ninę, zaprosili tylko najbliższych krewnych - brata Andrzeja z rodziną i siostrę Kaję. Relacje nie są oczywiste, pełne napięcia, niedopowiedzeń, tajemnicy, złości. Relacje zmieniają swoje napięcia, natężenia, barwy i wysiłki. W powietrzu unoszą się żale, zazdrości, wspomnienia z dzieciństwa. Mula cały czas jest spięta, dusi to w sobie, choć coraz jej trudniej.
Ostatnie sceny filmu zaskakują, "osłupiają" i zastanawiają. Co się stało - jak - kiedy - co to ma znaczyć. Opuszczam salę w ciszy, z niepokojem i z potrzebą wyjaśnień. 

Nie wiem czy film to udany debiut, czy przerost formy nad treścią, z pewnością zapadł mi w pamięć, zaskoczył, ukazał niepokój wpisany w piękne widoki.

W dodatkowym wyjaśnieniu tego filmu pomogła mi doskonała recenzja znaleziona w sieci i wywiad z reżyserką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)