Książki to dla mnie marzenia, źródło wiedzy, pasja i moc. Książki to oczekiwanie na niewiadomą, na tajemnicę, na romans bez pokuty. Wierne, dostępne i otwarte na nowe doznania. To uzależnienie, bez skutków ubocznych, zbędnych emocji i pretensji. Książki to dla mnie ciągle napełniające się źródło, nie wysychające, wystarczy tylko chcieć czerpać, a na razie mam ogromną ochotę.......
Szukaj na tym blogu
wtorek, 4 lutego 2020
Hinkul na bezkociej wyspie - Krzyś i Agnieszka Stelmaszyk
Bardzo lubię czytać książki dla dzieci, są takie barwne, różnorodnie ilustrowane, pomysłowo zakomponowane i ciekawie napisane. Historia o Hinkulu kocie jest cudnie barwna i różnorodna. Czyta się przyjemnie i z zainteresowaniem.
Sam temat, jeden z moich najbardziej ulubionych, bo podróże. Bohater tej książki wyrusza w podróż, a sprowokowało go znalezienie mapy z tajemniczym napisem "Skarb". Hinkul, skompletował ekwipunek, sprzęt pływający i ruszył w morze. Płynął i płynął, raz morze było spokojne innym razem wzburzone, koniec okazał się nawet bardzo niebezpieczny, ale gdy się wreszcie udało, to dopiero były widoki. O tym kogóż spotkał i co mu się przydarzyło przeczytacie w naprawdę tętniącej przygodą książce napisanej przez syna i mamę. Polecamy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)