Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 22 marca 2021

Dodatkowa dusza - Wioletta Grzegorzewska

 

Czytałam debiutancką książkę autorki "Guguły", byłam pod jej wrażeniem i cały czas mam ją w pamięci, dlatego z zainteresowaniem sięgnęłam po "Dodatkową duszę". Tym razem autorka opisała konkretną historię, która wydarzyła się podczas II Wojny w Warszawie. Bohater to Julian Brzeziński, któremu udało się wydostać z pociągu jadącego do Treblinki i wrócić do Warszawy, aby być blisko syna, czuwać nad nim tak długo jak będzie konieczne. Julian po powrocie do stolicy oprowadza nas po różnych zakamarkach miasta, jesteśmy na Woli, Ochocie, Śródmieściu i na Pradze. Trochę dowiadujemy się o ludziach, pomagających Julianowi i jego synowi Marcinowi. Poznajemy codzienne zmaganie się z rzeczywistością wojenną, o ciężkich warunkach, trudach przemieszczania się, o zagrożeniach czyhających w różnych zaułkach i ulicach. Jak zza mgły opisane zostało Powstanie Warszawskie i następujące po nim zdarzenia. Julian powraca też do lat poprzednich i najważniejszych w nich wydarzeń z dzieciństwa, wczesnej dorosłości, ożenku, narodzin syna...

Książkę zaczyna się czytać z zainteresowaniem, początek jest wciągający, ale im dalej w las tym mniej widoczności, bo zrobiło się zbyt gęsto, za to pod koniec jakby zbytnio przerzedziło się i rozmyło. Mamy kilka ciekawych postaci, które jednak szybko giną w pożodze wojennej, mamy relację syna i ojca, ale jakby zmurszałą, albo mocno spłowiałą. Mamy kilka scen niebezpiecznych i adekwatnych do wojny, ale brak temu wszystkiemu jakieś iskry, która nadałaby sens. Czasami coś się działo, ale trudno powiedzieć w jakim obszarze, gdzieś już szło, ale nie odnajdywało miejsca docelowego. Sam koniec był dla mnie rozczarowujący, całkowicie rozmyty, jakby zabrakło autorce siły. Szkoda, bo zapowiadało się nawet na ciekawą książkę ... Możne następna?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)