Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 25 października 2021

Przedwojenni. Zawsze był jakiś dwór - Anna Mieszczanek

 

Anna Mieszczanek do swojej książki wybrała kilka postaci, reprezentantów kilku znanych bardziej lub mniej rodzin ziemiańskich. Zaciekawiła mnie książka, ponieważ jest naszpikowana zdjęciami bohaterów, ich dworów i miejsc. Czyta się z pozoru lekko, chociaż mnie przeszkadzały przeskakiwania autorki z wątku na wątek. To porzucanie bohaterów na rzecz innych, aby nawiązać do czegoś lub kogoś w tym samym miejscu, ale w innym czasie wprowadzało mi chaos. Autorka operowała też językiem, który czasami pozostawiał we mnie rozdrażnienie.

Wybrani przez autorkę bohaterowie, np Szlenkierowie, Sapiehowie, Maria Dąbrowska, Pusłowscy, Dmowscy, Małachowscy, Maria Rodziewiczówna, Zofia Nałkowska to znane postaci, ale w tej książce można spojrzeć na nich z innej perspektywy, ziemiańskiej, tych którzy posiadali, zarządzali i dawali pracę. Autorka nierówno potraktowała swoich bohaterów, bo niektórym poświęciła kilka stron, a o innych rozpisała się dość obszernie, jednych ujęła w szerokiej perspektywie a innych wpisała już w jakiś wąski wycinek ich życia. Jednak tym co ostatecznie nie przekonało mnie do książki był brak obiektywnego, niezależnego spojrzenia na bohaterów. Autorka starała się pokazać opisywanych bohaterów jak najzacniej, z jak najlepszych stron, wznosiła peany na temat ich dokonań i dobroci dla ludzi podległych i zależnych. Opisała życie ziemian jako oczywistość, naturalną kolej rzeczy, zaś czas odbierania im majątków jako okrutność i niesprawiedliwość dziejową. Ziemiaństwo było tak głęboko osadzone w swoich zwyczajach i przekonaniach, że tak było, jest i będzie, że nie interesowało się poprawą życia poddanych im chłopów i robotników. Autorka wypisała zasługi wielu z przedstawionych bohaterów swojej książki, ale to był tylko promil z ziemian i lepsza strona tychże. Jedynie ustami żony Pawła Sapiehy juniora, Virgilii Peterson wybrzmiała obserwacja co do nierówności społecznych i potrzebie wprowadzania zmian, ale to oczywiście była tylko kropelka nic nie wnosząca w sytuację. Zabrakło mi w niej krytycznego spojrzenia na ziemian i ich rolę w ówczesnej "Polsce".


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)