Szukaj na tym blogu

czwartek, 23 czerwca 2022

Wedlowie. Czekoladowe imperium - Łukasz Garbal

 

To piękna opowieść o szlachetnych twórcach czekoladowego imperium, którzy stworzyli dobre miejsce dla ludzi do pracy i życia. To historia firmy, która przetrwała różne zawiłości historii, lata rozkwitu, walki z okupantem i przejście w państwowe ręce i znana jest po dziś dzień. Zapewne większość z nas ma swoje ulubione smakołyki wśród szerokiej palety jej produktów.

Książka słusznych rozmiarów, ale bardzo rzetelna, zawierająca mnóstwo cytatów, faktów, zdjęć i wspomnień, płynie wartko i spójnie. Autor wykonał bardzo mrówczą pracę, zebrał mnóstwo materiałów, opowieści osób, które były świadkami wydarzeń w firmie, wspomnień i opisów. Skonstruował opowieść o ludziach, którzy chcieli stworzyć coś większego niż tylko firmę, która przynosi zysk. To obraz rodziny, która tworzyła firmę, dbając o jej rodzinny charakter, w której pracownicy są częścią organizmu, dla których tworzy się zaplecze socjalne, których się wspiera w trudnościach, o których się dba jak o członków rodziny. To historia ludzi, którzy tworzyli z ludźmi, dla ludzi i wokół ludzi, mimo różnych czasów, zawsze starali się roztaczać dbałość o dobrostan pracowników. Stworzyli jak na owe czasy niezwykle prospołeczną firmę, która mocno dbała o swoje zasoby ludzkie. Dzisiaj byśmy powiedzieli, że było tam mnóstwo nierówności społecznych, płacowych i dyskryminacji, ale w tamtych czasach firma bardzo wyróżniała się na rynku pracy, była liderem w podejściu do spraw pracowniczych.

 Łukasz Garbal opisał historię trzech pokoleń najbardziej znanych polskich cukierników, Wedlów. Pierwszy z nich Carl przyjechał do Polski z Niemiec w dziewiętnastym wieku. Po odbyciu "praktyk" u mistrza cukierniczego sam założył swoja pierwszą cukiernię, w której można było kupić różne cukry, ciasta i specjały z południa Europy. Carl Wedel w swojej cukierni postawił na jakość wyrobów, wszystko miało być z najwyższej półki. Był bodajże pierwszym przedsiębiorcą w Warszawie, który bardzo rozsądnie korzystał z lokalnych gazet, aby promować swoje wyroby. Zmieniał, ulepszał, eksperymentował tak z wyrobami, jak i z technologią do ich stworzenia. Śledził trendy, wprowadzał udoskonalenia, rozszerzał gamę wyrobów oraz ich wielkość. Był człowiekiem przedsiębiorczym, inwestował w nieruchomości, aby zyski lokować w rozwój firmy. Jego syn Emil był kontynuatorem wyznaczonej polityki jakości, ale dodatkowo był człowiekiem, który miał śmiałe pomysły i wdrażał je, aby firmę rozwijać zarówno technologicznie, produktowo a także obszarowo. Rozbudowywał, ulepszał, powiększał i ustanowił nową nazwę dla firmy. Kiedy do głosu doszedł jego syn Jan, postarał się, aby stawała się coraz bardziej konkurencyjna, nowoczesna, jedyna w swoim rodzaju pod każdym możliwym względem. Był planistą, strategiem i miał zmysł organizacyjny, wiedział kiedy podejmować decyzje, aby nie narażać firmy na ryzyko, ale cały czas ją rozwijać. Firma była jego życiem, przychodził do niej pierwszy, wychodził ostatni, sam tworzył nowe receptury, otwierał kolejne sklepy i stworzył fabrykę przy ul. Zamojskiego. Gromadził wokół siebie ludzi, którzy podzielali jego pasję, wspierali go w działaniach, dawali dobre pomysły i upominali o inwestycje w ludzi. Jan Wedel to człowiek, który oddał swoje serce tej firmie i ludziom, którzy w niej pracowali, ku wspólnemu dobru, a także dzieciom tych ludzi, stworzył dla nich żłobek i przedszkole. To człowiek, który pomagał podczas wojny, komu tylko się dało, a po wojnie utracił swoje dziedzictwo, ale ludzie o jego dobroci nie zapomnieli i chociaż czasy były nie sprzyjające pokazali to w newralgicznym momencie.

Warto zagłębić się w tą gęstą opowieść, o ludziach niezwykłych, którzy przybyli z innego kraju, ale zapuścili korzenie w nowej ojczyźnie i byli jej oddani całym sobą. Dbali o rozwój firmy, o dobrostan pracowników i ojczyzny, nie szczędzili czasu i pieniędzy, aby wpierać gdzie tylko się da, kogo tylko się da. Polecam lekturę książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)