Szukaj na tym blogu

sobota, 19 listopada 2022

Porodzina - Natalia Fiedorczuk

 

Książka Natalii Fiedorczuk wciągnęła mnie w swoje klimaty, była nieoczywista i zaskakująca. Z pozoru małomiasteczkowe senne klimaty z biegiem akcji stają się bardzo niepokojące. Ciekawi i nieidealni bohaterowie, ze swoimi tajemnicami, powiązaniami, rozterkami przydawali tej opowieści naturalności. Stworzona przez autorkę historia bardzo przypadła mi do gustu, chciałam żeby trwała jak najdłużej, a jednocześnie z niecierpliwością czekałam na rozwiązanie.

Natalia Fiedorczuk stworzyła dwie skrajności: idealną rodzinę, która w swoich czterech ścianach skrywała ponure relacje; i bardzo nieidealną gdzie kwitnie miłość, ciepło, troska, zrozumienie i akceptacja. Pokazała te skrajności i postrzeganie ich przez otoczenie. Zachwycające wręcz instagramowe obrazki jednej rodziny wzbudzają westchnienia zazdrości i uwielbienia, drugiej zaś dziwacznej, odbiegającej od modelu portali społecznościowych hołoty wywołują irytację, potępienie, niezadowolenie. Ale przecież medale zawsze mają dwie strony, a i nie wszystko złoto co się świeci; autorka użyła tych zabiegów żeby uderzyć starymi prawdami, o których ciągle zapominamy, aby ponownie pokazać, że nie warto oceniać po pozorach, że uroda nie idzie w parze z dobrocią.

Główni bohaterowie piękni trzydziestoletni, zamożni, idealnie ustawieni życiowo, dwoje dzieci, on dyrektor, ona pani domu, świetne auta, basen, itd... Sielanka! Obok mieszkają ci pogardzani przez współmieszkańców, biedni, brudni, nieurodziwi, on stary, ona młoda, bałagan na podwórku, on ciągle bez stałej pracy, ona w domu z dziećmi. Jedni unikają ludzi, drudzy ich łakną, jedni kochają porządek, drudzy twórczy bałagan, jedni żyją w ciszy, drudzy ciągle w jakimś rozedrganiu. Którzy są szczęśliwi, a którym brakuje podstawowych uczuć, boją się, są niepewni jutra?

Autorka napisała, że chciała stworzyć negatywnego bohatera, dlatego zapisywała sobie historie różnych postaci z prawdziwego świata Na ich podstawie udało się jej odmalować typa niepokojącego, przyglądając się jego działaniom przechodził dreszcz po plecach. Akcja ciekawa, wielopostaciowa, z całą plejadą nieidealnych bohaterów, którzy okazują się prawdziwi, niezłomni, prawi, mimo swoich ułomności emocjonalnych i ci najważniejsi, zbyt piękni, żeby to było prawdziwe. Ciekawe historie poboczne, powiązania pomiędzy bohaterami, zaszłości, zależności sprzed lat dodawały książce smaku. Zdecydowanie dobra lektura.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)