Szukaj na tym blogu

czwartek, 14 stycznia 2016

Dziewczyny z Syberii - Anna Herbich


Wzruszające historie 10 kobiet, które zostały zesłane w głąb Związku Sowieckiego w latach 1939-1941 i po roku 1944.
Książka głęboko poruszająca nie tylko dlatego, że spotkał je trudny los zesłanych do kraju "raju robotników i chłopów", gdzie głód, upokorzenie, skrajna nędza, cierpienie fizyczne i psychiczne, ból i choroby były ich udziałem, codziennością, ale przede wszystkim, że udało im się to przetrzymać, przeżyć i żyć dalej. Mam wrażenie, że dało im to rozpędu do długiego życia i siły do działania. To kobiety, które dzisiaj mają 90-100 lat. Godne podziwu, szczególnego szacunku i przemyślenia. Jedna z nich podaje w książce dane, że najczęściej umierali na zsyłce: dzieci, starsi i mężczyźni w tzw. sile wieku!? Kobiety trwały aby nieść świadectwo...
Absolutnie niezwykłe postawy, wobec tego co je spotkało, udowadniają że człowiek jest w stanie przetrzymać nawet potworne doświadczenia. Dręczenie, przesłuchania, karcery, nieludzkie warunki każdego zwykłego dnia. Smutek i ogromny żal kiedy widzi się śmierć najbliższych. A jednocześnie miały ogromną wolę przetrwania i pokazania oprawcy siły, napędzało ich to do życia czasami wbrew tzw. logice i ludzkim możliwościom. Czasami aż zastanawiało mnie skąd czerpały siłę i samozaparcie do życia. Nawet nie mogę sobie wyobrazić (a wyobraźnię mam bardzo otwartą) jak mogłabym sobie poradzić w ich sytuacji? Warto dodać, że wszystkie z nich pochodziły z rodzin bogatszych, czasami nie umiały wiele, nie posiadały umiejętności, które pomogłyby przetrwać trudne warunki: chłód, głód, brud, upokorzenie...
Często słyszę narzekania na współczesne niewygody, mam wrażenie, że to tylko marudzenie, bo w czasach współczesnych nie ma niewygód. Mamy pokój, spokój i zabezpieczenie wewnętrzne i zewnętrzne....
Niemniej zostały mi w pamięci słowa jednej z bohaterek, która przekonała się, że największym zagrożeniem dla człowieka jest, niestety drugi człowiek. Trzeba być zawsze czujnym, uważnym i ostrożnym żeby nie naruszyć tej kruchej granicy, która oddziela dobro od zła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja ciekawość obejmuje również zdanie innych, dlatego miło mi będzie jeśli zechcecie podzielić się ze mną swoją opinią na przeczytany temat :)